Radość Tworzenia: Małe co nie co.

środa, 9 grudnia 2009

Małe co nie co.

Coś robię, tylko efektów nie widać. Pokażę więc chociaż mały komplet, kolczyki oraz zawieszkę, które zaczęłam robić na zlocie. Kółka, które dostałam od Joanki bardzo ułatwiły mi połączenie całości.

10 komentarzy:

boniusia pisze...: wow fajne :) niebieskie :); 9 grudnia 2009 15:06
Nataliya pisze...: Jak porcelanowe:)super; 9 grudnia 2009 20:15
Anna Zaprzelska pisze...: Prześliczne!; 9 grudnia 2009 22:06
Milena pisze...: Śliczny komplet. Też zrobiłam pierwszy biżuteryjne decu, tylko jeszcze lakier muszę położyć. Czy używasz Śnieżki, dobrze pamiętam?; 10 grudnia 2009 14:10
Aleksandra pisze...: Milenko, kolczyki faktycznie lakierowałam Śnieżką :-)

Bardzo dziękuję za miłe komentarze :-); 10 grudnia 2009 14:33
Antosia i spółka pisze...: No i moge podziwiać już wykończone, jak nie przepadam za niebieskim ;)to komplecik fajny. Nawet zamówiłam sobie taką serwetkę, obok zlocikowego niebieskiego pudełk które powstało dzięki Tobie zmajstruję coś jeszcze w tym kolorze.; 13 grudnia 2009 11:18
Aleksandra pisze...: Ja się do złota przekonałam, a Ty do niebieskiego :-) Kolejna korzyść ze zlotu ;-); 13 grudnia 2009 18:33
Edi pisze...: Komplet biżu prześliczny!; 15 grudnia 2009 20:22
MG pisze...: Ładne biżu. Starannie te drewienka obdekupażowane. To na tych drewienkach ode mnie, wycinanych?
A ta Śnieżka to jest lakier? A jaki? Matowy czy błysk?; 6 stycznia 2010 13:59
Aleksandra pisze...: Dziękuję :-) Tak, to drewienka od Ciebie :-) A Śnieżka to lakier błyszczący, używam go od początku, bo jest akrylowy, a mnie często Miki pomaga, więc bezpieczniejszy niż uretanowo-akrylowy. I 400 ml kosztuje 9,50 :-); 6 stycznia 2010 17:37