...do jajek ozdobiłam. Na razie dwa dla synciów. W żywych kolorach, tak jak żywe są moje dzieciaki. I samochody musiałam umieścić, chociaż Miki wolałby pewnie piłki, ale i tak uznał je za super zabawkę.
piątek, 15 maja 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz