Skończyłam wreszcie lakierować komplet kieliszków do jajek. Lakierowanie wyszło pięknie, chyba nabieram wprawy, niestety białe paski nie wyszły tak jak chciałam. Bejca przebija, ale tak miało być tylko teraz nie bardzo mi się podoba, a poza tym malowanie paska szło mi opornie i wygląda byle jak. Taśma malarska nie chciała się trzymać, a narysowanych ołówkiem kresek nie udało mi się trzymać mimo użycia malutkiego pędzelka... Może farba była zbyt gęsta, hm...
piątek, 22 maja 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz