Pudełko czekało na pomysł i może lepiej żeby sobie jeszcze poczekało... Jak już przykleiłam motywy to jakoś strasznie gęsto się zrobiło i nie bardzo wiedziałam co dalej. U Jednoskrzydłej zobaczyłam kurs robienia kropek i udało mi się dokończyć.
piątek, 12 czerwca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
5 komentarzy:
To pudełko jest po prostu śliczne i wcale nie 'zachwaszczone'. Czy ten wzór to serwetka ryżowa?
Pozdrawiam!
Naprawdę super! Śliczny wzór i wykończenie! Bardzo mi się podoba :)
grunt to dobry pomysł -kropeczki idealnie tu pasują !
Ślicznie wyszło ci pudełeczko, tez lubię ten wzór.Pozdrawiam serdecznie!
Niesamowite to pudełko, piękne... Na punkcie pudełek mam lekkiego fisia. Szkoda, że nie potrafię się zebrać i spróbować tej techniki, jakoś mnie ona przeraża, a ja należę do niecierpliwców. (((:
Prześlij komentarz