Kiedy zobaczyłam tę serwetkę od razu wiedziałam jak ją wykorzystać. Agnieszka Babulewicz pokazała kiedyś na swoim blogu szkatułkę, na której wieczko przykleiła gazę, dzięki temu uzyskała efekt tkaniny. To samo postanowiłam zrobić z moją serwetką. Boki i wnętrze potraktowałam rozwodnioną farbą (chyba orchideą), na bokach dodatkowo zrobiłam przecierki w bardzo delikatnym różu i niebieskim, próbowałam pokazać to na zdjęciu, ale nie wiem czy dobrze widać. Wieczko polakierowałam błyszczącym akrylem, całą resztę satynowym.
czwartek, 22 października 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
8 komentarzy:
bardzo ładnie - różowiutki też widać - mam pytanko - ta gaza to na czy pod serwetkę? pozdrówcia i całusy dla młodzaków:)
Kurcze, ale pięknie to wygląda! Tego sposobu nie znałam, świetnie wyszło!
Dziękuję :-)
Edzia, gaza pod serwetkę, na to parę warstw farby i szlifowanie, potem serwetka.
Bardzo ciekawie to wygląda, szkoda, że nie mogę zobaczyć " na żywo".
Możesz wpaść na kawę :-)
Świetnie Ci to wyszło!!
Bardzo piękny efekt, super ci to wyszło, na pewno kiedyś spróbuję.
Pozdrawiam serdecznie!
Jestem zauroczona tym pudełeczkiem, jest tak śliczne, że ściągnęłam sobie na swój komputer, żeby czasem poprzeglądać ciekawe zdekupażowane rzeczy
;)
Prześlij komentarz