To lusterko zrobiłam na szybko, jest jeszcze w trakcie lakierowania, ale już nie będę mogła zrobić zdjęcia przy świetle dziennym, więc takie niedokończone musi być :) Obrazki troszkę podkolorowałam, bo moja drukarka świetnie nadaje się do postarzania, jakoś nie drukuje w żywych kolorach.
piątek, 18 czerwca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
19 komentarzy:
Strasznie mi się podoba! Chyba najbardziej z wszystkich Twoich prac. Śliczny motyw i ta fastryga, Super!
Naprawdę super - świetnie dobrany motyw do tej fastrygi - albo odwrotnie ;p
Dziękuję :) Fastryga dobrana do motywu - musiałam jakoś zapełnić przestrzeń, stwierdziłam, że do tych łatek na spodniach będzie pasowało :) Bardzo się cieszę, że Wam się podoba. :*
Olu, śliczne lusterko. Wydruki z atramentówki, czy laserówki? Jeśli to pierwsze, to proszę o instrukcję, jak się z takim wydrukiem obchodzić. Pozdrawiam.
miałobyc zdolniacha z Ciebie ale cos mi laptop dzisiaj szwankuje...
Dziękuję :)
Milenko, z atramentówki :) wydrukowałam na papierze śniadaniowym, potem popryskałam lakierem poli w sprayu (takim z Lidla za 9,99 :D) a następnego dnia wyrwałam i przykleiłam, tylko najpierw porządnie posmarowałam spód klejem żeby papier nasiąkł, bo wtedy łatwiej się przykleja i się nie ściąga :)
Piękny motyw:)
Ja kocham te motywy z dziecmi i czesto je maluje na szkle. Twoje lustereczka sa piekne.
Hello Aleksandra. This mirror is very nice and very sweet.
Greetings from Buenos Aires,
Sandra
Uwielbiam dziewczynki Sary Kay , śliczne lustereczko.
Bardzo ładne! W pracach dla małych dziewczynek łatwo popaść w różową przesadę - Ty tego spokojnie unikasz:) no i ta fastryga jak wisienka na torcie:)
Pozdrawiam!
śliczna i delikatna; ta fastryga to świetny pomysł :)
Wszystko już zostało powiedziane przez dziewczyny, mogę tylko potwierdzić: podoba się mi ;)
Piękne lustereczko! Zdejmij tylko te taśmy. :) Przy okazji dowiedziałam się jak obchodzić się z wydrukami. Jeszcze nigdy nie robiłam nic z wydrukami.
Słodki motyw :-) I fajny pomysł z fastrygą!
Bardzo mi się to lusterko podoba. Jest takie delikatne, te motywy takie leciutkie, dziecięce, ale nie słodkie do bólu. Kolor ramy też dobrany, niejednolity. A ta fastryga!!! Kiedyś sama rysowała taką na 6 podkładkach pod talerz i wiem, że to wcale nie takie łatwe tak równo namalować.
Świetnie Ci wyszło!!! Podziwiam!!! BARDZO! :)))
A i w kolczykach się rozwijasz bardzo. Te druciane koraliki to fajny pomysł :)
Baaardzo ładne lustereczko:)
Prześlij komentarz