Tu był mój debiut w domalowywaniu tła. Nie umiem malować, dlatego zajęłam się decoupage, ale obrazek nie dał się rozciągnąć, więc musiałam się pomęczyć :). Za to z efektu jestem zadowolona, bo jak na moje skromne umiejętności malarskie wyszło nieźle... Chyba :)
wtorek, 11 maja 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
10 komentarzy:
Bardzo ładny klucznik :) jestem pod ogromnym wrażeniem :)
Tło wygląda tak naturalnie, że gdybyś nie napisała, że malowane, to myślała bym iż to sama serwetka. Pięknie!
Nie jestem w stanie odgadnąć gdzie kończy się serwetka a zaczyna Twoje malowanie. A to chyba oznacza, że poradziłaś sobie wspaniale. Śliczny motyw, warto było się pomęczyć. Pozdrawiam.
ja mam takie same odczucia, też myślałam, że to serwetka :) bardzo ładny motyw
Świetny motyw do klucznika, super.
mogłaś spokojnie pominąć "chyba" :-))
Bardzo Wam dziękuję za Wasze komentarze. Strasznie ciężko mi było mieszać kolory i raczej każde domalowywanie tła będzie wiązało się u mnie z niezłym stresem, ale cieszę się, że Wam się podoba :)
Debiut???
To jeden z ładniejszych kluczników jakie widziałam :)
Śliczny klucznik! Nie widać gdzie obrazek, a gdzie domalowane. Więcej wiary w siebie!
Nie zauważyłam, żeby tło było domalowane więc to znaczyże świetnie się prezentuje. Motyw obrazka świetnie pasuje do funkcji klucznika, drzwi i te sprawy :)
Wogóle ładne rzeczy robisz, w ładnej kolorystyce i przyjemnie się je ogląda (i chciałoby się obejrzeć na żywo).
Zapraszam Cię też do siebie, może zainteresują Cię dekoracyjne chwosty które robię?
W każdym razie pozdrawiam :)
Prześlij komentarz