Mam dwóch smyków zakręconych na punkcie kotów, więc uszyłam im przytulasy. Jakieś chude wyszły, ale przynajmniej poręczne dla małych łapek.
Zielonooki należy do Barta.
A niebieskooki do Miśka.
wtorek, 27 kwietnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
18 komentarzy:
Ja też jestem smykiem zakręconym na punkcie kotów;) i te mi się barrrdzo podobają:) Mrrrauu...
Pozdrawiam!
P.S. I witam na swoim blogu:)
Super są te kociaki i właśnie takie chude wyglądają uroczo :) A dzieciaki pewnie szczęśliwe.
Pozdrawiam :)
Przeslodkie i swietnie to wymyslilas z kolorem kocich oczu, zeby sie nie mylili...Materialik tez bardzo pasujacy-podobaja sie! :)
Śliczne kociaki. Ja też jestem zakręcona na punkcie swojej kotki:)
Pozdrawiam!
W sumie nie wiem, dlaczego napisałam "na swoim blogu";), miało być oczywiście "na moim". Chyba od pewnej godziny wzwyż nie powinnam pisać komentarzy..;)
Pozdrawiam!
Dziękuję :)
Jasnobłękitna, a nawet tego nie zauważyłam... :) I też będę Cię odwiedzać :) i nawet będę mogła zostawić komentarz od czasu do czasu, bo na wielu blogach nie mogę :(
Savannach - materiał to góra od mojej piżamy, której nigdy nie nosiłam. Zamiast do kosza, trafił na kotki i teraz są dwa przytulaste piżamowce :)
Śliczne, piżamowe kotki, bardzo fajnie uszyłaś, super przytulanki!!!!!!!!!
kicie superowe... mam słabość do kiciów...
Tez bym tak chciala umiec.....
Katarzyna / Kathryn ja też nie umiem. Ale tak mi łaziło po głowie, więc... A moja pierwsza poduszka była tak straszliwie krzywa, że aż się wstydziłam kiedy synek się uparł, że akurat ją weźmie do przedszkola :)
Śliczne kociaki :)
ale sie smyki cieszą - nawet ja bym sie cieszyła:)
Cudne!!! Ja tez jestem zakręcona na punkcie kotów:)
Buziaki***
Koty śliczne!
A zauważyłaś, ze więcej ludzi jest zakręconych na punkcie kotów, niż psów, czy innych zwierząt?
Serdecznie dziękuję :*
Olu, kotki świetne - właśnie takie szczupłe. Polacy, niestety coraz bardziej tyją, więc przynajmniej polskie koty niech mają sportową sylwetkę :)
bardzo sympatyczne mruczki! :D
Boskie są!
Prześlij komentarz