czwartek, 18 lutego 2010

Szkatułka.

Bardzo spokojna i stonowana. Na początku była cała jasna. Później dodałam oliwkowe przecierki, które znowu przytłumiłam kremowymi przecierkami, tak, że widoczne zostały tylko wokół zdobień. Lakierowałam ja strasznie długo, bo lakier w ogóle nie chciał mi schnąć. Czy wy też macie ten problem?

15 komentarzy:

Marta.gufopracownia pisze...

Bardzo ładna ta szkatułka, ale dostrzegam też jakiś ciekawy stolik (szkatułka na nim stoi). Czy to też Twoja robótka?
W kwestii lakieru, to czas schnięcia zależy może od wilgotności powietrza, nie wiem...
Mnie schnie dosyć szybko, ale i tak zanim nałożę te 20 warstw, to mija tydzień lub dłużej. Jakiego lakieru używasz?

Aleksandra pisze...

Bardzo dziękuję. A stolik to rzeczywiście też moja robota :). Post znajdziesz pod tym linkiem http://swiat-aleksandry.blogspot.com/2009/06/cos-na-balkon.html.
Tu akurat używałam Śnieżki, która rzeczywiście całkiem szybko wysycha, ale na koniec dałam jeszcze parę warstw Fluggera 70 i ten mi strasznie długo sechł. Środek zostawiłam na cały dzień, a potem zamknęłam żeby polakierować na zewnątrz i się skleiło aż farba miejscami odeszła.

Kasia i Sławek pisze...

bardzo delikatne i sliczne...

Unknown pisze...

Bardzo piękna szkatułka, taka delikatna.
Pozdrawiam serdecznie!

Romantyczna Kobieta pisze...

Jest piękna! Delikatna do delikatnego wnętrza, romantyczna, by zbierać w niej marzenia...
Lakier to moja zmora, bo niby już prawie koniec pracy, a tu warstwa, warstwa i kolejna warstwa, wrrrr.
Pozdrawiam!:)

monle pisze...

Śliczna, taka delikatna wyszła wręcz ulotna. Bardzo mi się podoba ta szkatułka. Pozdrawiam :)

"Szalka" - Agnieszka pisze...

śliczne, i bardzo delikatne

Aga robie-bo-lubie pisze...

Fajne te dekory. To z szablonu? Ja próbuję, ale jeszcze paskudztwa nie pomalowałam, więc nie wiem czy tak naprawdę mi wyszło. A Twoje pudełeczko jest takie radosne. Toż to lato w pełni!

cyrylla pisze...

Bardzo ładne pudełeczko:delikatne subtelne i za smaczkiem.
Dużo uroku dodają mu przecierki :-)
Pozdrawiam

Trzpiot pisze...

Dawno Cię nie było :-) Robisz mistrzowskie ornamenty. Ja jeszcze nie próbowałam Flugerra, na codzień się sprawdza?

savannah pisze...

To pudelko wyglada tak lekko, zwiewnie i delikatnie, ze tylko czekac az mu motyle skrzydla wyrosna :) bardzo, bardzo efektowne

MagdaLena pisze...

sliczna :) delkatna, radosna :) pozdrawiam :)

Zielicha pisze...

Szkatułka wyszła Ci bardzo delikatna taka słoneczna.
Pozdrawiam i zapraszam po wyróżnienie :)

Ewa pisze...

Bardzo ładna- słoneczna i wiosenna..piękna ozdoba do domu. :)

m&a pisze...

Śliczna ta szkatułka, a jeśli chodzi o lakier to na razie nie mam żadnego problemu z wysychaniem. Pozdrawiam :)